Jak człowiek ciężko chory, gdy mu gangrenę wykroją albo nogę utną, albo po ciężkiej gorączce leży osłabiony, tak schorzała Polska po tylu srogich cierpieniach, prawdziwie
odrętwiała i bezczynną się stała. Niewiele tylko znamienitszych, a zawsze nieszczęsnych wypadków przytaczać można.
Za Augusta II, 1721 [1724], podrażnieni torunianie poburzyli się. Za to wyrokiem sejmu surowo karani i niewinny ich miasta prezydent ścięty.
Zdarzenie to przypomniało Polskę Europie i wszędzie przykre czyniło wrażenie.
W czasie bezkrólewia po Auguście II sejm konwokacyjny, 1733, uznał dysydentów za niezdolnych posiadać urzędy.
To prawem określał, co już w skutku od niejakiego czasu było, ale taka ustawa odejmowała nadzieję dysydentom, aby się mogli wyrozumiałości od rodaków swoich doczekać.
196.
Stanisław Leszczyński
W czasie bezkrólewia uchwalono zgodnie obrać Piasta na króla, to jest spomiędzy siebie rodaka.
Cnoty Stanisława Leszczyńskiego, w czasie jego niedoli, stawały się lepiej poznawane, ile gdy Ludwik XV poślubił sobie córkę jego.
Na Leszczyńskiego tedy obróciły się wszystkich oczy i Leszczyński królem obrany został.
Lecz dwory wiedeński i petersburski nie radzi byli widzieć na tronie polskim teścia, a zatem sprzymierzeńca króla francuskiego, przedsięwzięły zapobiec temu.
Na wiadomość, że wojska rosyjskie do Polski wkroczyły, kanclerz Michał Wiśniowiecki, z dwoma województwami, a za nim Hozjusz biskup poznański i różni panowie, usunęli się za
Pragę i wsparci od wojska rosyjskiego ogłosili królem Augusta III elektora saskiego. Lubo Leszczyński z Francji pośpieszył do Warszawy, ale nie zdążył się umocować.
Przed następującym wojskiem rosyjskim usunął się do Gdańska, gdzie oblężony. Naród osłabiony, nie mógł go utrzymać, francuskie posiłki były niedostateczne.
Leszczyński z Gdańska oblężonego, wśród niebezpieczeństw przebrany uszedł. Jego stronnicy pokonani. Wiele domów przy tym zdarzeniu podupadło.
O Leszczyńskiego Francja z Austrią nad Renem wojnę rozpoczęła.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 Nastepna>>