Dzieje Polski potocznym sposobem opowiedziane






Pozwolił mu osadzać urzędy, z nich się bogacić, stawiać sobie warowne zamki, czego żadnemu obywatelowi jeszcze nie było wolno.
Sieciech nadużywał swej władzy, faworyzował jednych, krzywdził drugich, dopuszczał się zdzierstw, arbitralności, dawał powód do narzekań, oburzał na siebie umysły, a wina
urzędnika-sługi spadała na jego pana, ku któremu poniechęciły się poddanych serca, z czego wynikły domowe zamieszki.

45.
Synowie przeciw faworytowi i ojcu
Czesi nie zaniechali z tego korzystać.
Ich książę Brzetysław wyciągnął z klasztoru Zbigniewa, syna Władysława Hermana, którego miał z nieślubnej kobiety i namówił malkontentów, że sobie jego za naczelnika
wzięli.
Miał Władysław Herman z prawej żony [Judyty czeskiej] syna Bolesława Krzywoustego, który z lat młodocianych okazywał dzielne na polu bitew serce i ochoty do sprawy wojennej
nabywał. Malkontenci umieli wkrótce i Bolesława do związku ze Zbigniewem pociągnąć, tak iż obaj przeciw ojcu swojemu, czyli raczej przeciw Sieciechowi wojnę podnieśli.
Skłonił się był Władysław Herman do opuszczenia Sieciecha i do połączenia się z synami.
Ale taką dla Sieciecha słabość okazywał, że się z obozu wymknął i samotrzeć do zamku, gdzie się był Sieciech zamknął, nocą przez Wisłę przeprawił.
Po niemałym kraju zniszczeniu w tych domowych zamieszkach wygnany został Sieciech, a Władysław Herman schodząc ze świata zostawił synów i Polskę w niezgodzie.

46.
Bolesław III Krzywousty i Zbigniew
Zbigniew był prawdziwie nieszczęśliwy.
Był on starszy wiekiem od Bolesława III, miał sobie wydzielone od ojca w części Polski panowanie, a ciążyła mu plama podłego urodzenia i gnębiło złe serce.
Pragnąc większego wyniesienia, wiązał się z nieprzyjaciółmi ojczyzny i nabawiał kraj niepokojem.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: